Czersk
Niedziela, 9 maja 2010
· Komentarze(0)
Dziś samotna jazda do Czerska wzdłuż Wisły.Do Góry jazda ze średnią 30km/h.W Górze troche zwolniłem,miasto i nieznane drogi.W Czersku odpuściłem sobie szybki zjazd bo nie znałem drogi i troche ludzi było.Po zjeździe szybki stop na zjedzenie Liona.Zmartwiły mnie ciemne chmury.Podjąłem decyzje o krótszym powrocie.
W drodze powrotnej dokuczał mi bardzo silny i zimny wiatr boczny.Wkładalem dużo sił.Gdyby nie on średnia wyniosłaby 32-33km/h.Na wyjeździe z Góry rozpędziłem się na zjeździe do 58km/h.Sporo wiecej mogło byc gdyby mi nogi z pedałów nie wypadły i wyprzedzanie na zakrecie.
Ogólnie dobra trasa,ktora niedługo powtórze.Wiatr dał mi niezły wycisk.
W drodze powrotnej dokuczał mi bardzo silny i zimny wiatr boczny.Wkładalem dużo sił.Gdyby nie on średnia wyniosłaby 32-33km/h.Na wyjeździe z Góry rozpędziłem się na zjeździe do 58km/h.Sporo wiecej mogło byc gdyby mi nogi z pedałów nie wypadły i wyprzedzanie na zakrecie.
Ogólnie dobra trasa,ktora niedługo powtórze.Wiatr dał mi niezły wycisk.

